Intensywnie nawilżający krem od Naturalnej Kaśki znalazł się w kwietniowym Pretty Box-ie.
Krem jest całkowicie naturalny, wyrabiany przez Kaśkę 🙂 nie jest to produkcja masowa.
Skład mazidła:
ekstrakt z prawoślazu lekarskiego 3%, hydromanil ( galaktomannany z nasion peruwiańskiej rośliny Tara) 4,5%, D-pentanol 2%, witamina E 0,5%, woda destylowana, gliceryna 5%, oleje 8% (awokado, ze słodkich migdałów, z kiełków pszenicy), masło SHEA 4%, konserwant naturalny, emulgator, alkohol cetylowy. Produkt wykonany ręcznie.
Krem dotarł do mnie w małym, ciemnym, szklanym słoiczku z czego bardzo się ucieszyłam (część osób dostała w plastikowych opakowaniach).
Data ważności to 30.06.2016 czyli około 1,5 mc od otrzymania.
Stosowałam go rano i wieczorem, z serum i bez serum. Niestety pomimo,że krem ma być intensywnie nawilżający bez serum się u mnie nie sprawdzał. Skóra po około 3-4 godzinach od aplikacji wołała o nawilżenie. Świetnie natomiast sprawdzał się kiedy nałożyłam pierwsze serum (dowolne) a potem krem. Makijaż nakładało się dobrze, bardzo dobrze się także utrzymywał.
Nieoczekiwanie krem sprawdził się doskonale jako krem/balsam po goleniu dla mężczyzn. Dla mnie Naturalna Kaśka za mało nawilża więc znalazła innego właściciela w naszym domu:)
Czy kupie ponownie?
Jeśli będę mieć możliwość to tak. Stosować będę jednak tylko z serum.
Czy polecam?
Tak.
Najnowsze komentarze