Czarna formowa maska z Bania Agafii to jeden z etapów mojej kosmetycznej walki z cellulitem, maska torfowa zastąpiła obecnie maskę rozgrzewającą.
Co o masce pisze producent?
Dzięki naturalnym składnikom wchodzącym w skład, maska wykazuje wyraźnie działania odmładzające i wygładzające. Głęboko odżywia, wygładza skórę i zapobiega pojawianiu się cellulitu.
W naturalnym składzie znajdziemy:
Kaolin (glinka porcelanowa) nasyca skórę niezbędnymi minerałami i mikroelementami, dzięki czemu znacznie spowalnia procesy starzenia.
Ekstrakt nizinnego (czarnego) torfu posiada silne antycellulitowe i antybakteryjne właściwości, koi skórę.
Olej bylicy pospolitej zawiera kwasy organiczne, flawonoidy i prowitaminę A, sprzyjające głębokiemu odżywieniu skóry, a organiczne ekstrakty płucnicy islandzkiej i arcydzięgla zwiększają właściwości ochronne skóry.
Zawiera w 100% naturalne składniki.
Sposób użycia: nanieść maskę na wilgotną skórę lekkimi masującymi ruchami. Po 10 minutach zmyć ciepłą wodą.
Koszt maski to około 6 złotych.
Maski Bania Agrafii są w bardzo poręcznych opakowaniach, które spokojnie można zabrać na wczasy 🙂
Produkt to gęsta masaw odcieniu szarwanym/cementu. 100ml maski wystarcza mi na około 5 zabiegów – brzuch, uda, pośladki. Maskę nakładam i czekam… czekam.. czekam.. znaczna część wchłania się w skórę a to co zostało zmywam. Skóra po aplikacji jest napięta, miękka i „na oko” jej kondycja wydaje się poprawiona:). Kilka razy wymieszałam także maskę z balsamem do ciała – efekt, skóra napięta i doskonale nawilżona.
Czy polecam?
Tak, warto sprawdzić samemu.
Czy kupie ponownie tak?
Tak, maska kosztuje około 6 pln.
Najnowsze komentarze