Koszyk w którym trzymam puste opakowania już przebiera, a to znak,że czas na projekt denko. Tym razem bez zbędnej pisaniny od razu przechodzę do sprawy.
Na początek 2 produkty do twarzy:
Tonik Pharmaceris:
Więcej o tym produkcie możecie przeczytać w recenzji. Ogólnie jestem bardzo na tak:)
Krem L’Occitane:
Krem znalazł się w majowym BeGlossy. Dzięki niemu skóra będzie bardziej miękka i wyraźnie wygładzona. Już od pierwszego tygodnia stosowania skóra będzie bardziej napięta, a po miesiącu bardziej jędrna – tak zapewnia producent. Ja niestety nie zauważyłam żadnej poprawy, krem dobrze nawilżał i nic więcej.
Sole do kąpieli BingoSpa:
Sole o zapachu Tropical Fruits oraz Aloes. Niestety zapachy wg.mnie były za mocne i jakieś takie nie kąpielowe. Może kiedyś wrócę do tego produktu, jednak wybiorę inne nuty zapachowe.
Rexona:
Kulka Rexona robi co ma robić. Ładnie pachnie i dobrze chroni przed poceniem i nieprzyjemnym zapachem. Kupiłam ponownie.
Krem do depilacji Veet:
Używam od dawna, sprawdza się dobrze. Mały problem mam z dość intensywnym i mało przyjemnym zapachem, ale to chyba taka specyfika kremów do golenia. Mam kolejne opakowanie.
Odżywki Pantene Pro -V:
Odżywki Pantene Pro- V to stały element w mojej łazience. Włosy są ładnie odżywione, lśniące i dobrze się je rozczesuje po umyciu. Zdenkowałam wersje ochrona przed wypadaniem włosów oraz mocne i lśniące włosy
L’Oreal Elseve:
Szampony L’Oreal Elseve to jedne z moich ulubionych szamponów. Po nałożeniu na włosy szampon ładnie się pieni,oczyszcza i nie przesusza moich włosów. Miałam wersję do włosów farbowych i z pasemkami, po umycia włosów kolor był faktycznie podkreślony.
Uff to już koniec 🙂 W koszyku pewnie za chwilę będą kolejne zdenkowane opakowania,ale to już w kolejnej odsłonie.
Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie o w/w kosmetykach? Znacie? Lubicie? A może nie?
Najnowsze komentarze