Miałam 20 lat i nie wiedziałam o konieczności picia kolagenu. 6 lat później nic się nie zmieniło, aż nadeszły 30 urodziny. Nie będę ukrywać, przypłaciłam je lekkim kryzysem depresyjnym. Nie, nie był to kryzys jak wtedy, kiedy podoba mi się droga torebka, ale rozsądnie wiem, że kupienie jej to czysta głupota. Były to typowe stany depresyjne, z którymi się uporałam.

Nadszedł czas, kiedy postanowiłam bardziej skupić się na pielęgnacji Anty-Aging oraz naturalnych sposobach zachowania względnej młodości. Niestety, od dziecka panicznie boję się igieł, więc wszelkie botoksy odstawiam na bok, szukam innych rozwiązań. Zdecydowałam, że będę pić kolagen rybi i najlepiej bez miliona chemicznych dodatków.

Moje rozczarowanie było ogromnie, kiedy przeszłam 40 aptek i wszędzie pokazywano mi składy długie, jak tablica Mendelejewa. Nie poddawałam się i szukałam dalej. Trafiłam w internecie na kolagen NCN o składzie: 90% kolagen rybi, 10% witamina C. Czego chcieć więcej? Nic tylko zamawiać, pić i czekać na efekty. Zanim jednak powiem nieco więcej o samych efektach, to słów kilka o samym kolagenie.Kolagen rybi

 

Czym jest kolagen i jakie daje efekty?

Kolagen to składnik tkanki łącznej naszego organizmu. Włókna kolagenowe zapewniają nam jędrność, elastyczność, odpowiednie nawilżenie skóry, sprawność stawów, gładkość i efekt naturalnego liftingu. Niestety, od 25/26 roku życia zaczynamy się starzeć. Widzimy pierwsze zmarszczki, problemy ze stawami, padające powieki, skóra jest mniej napięta z cellulitem się trudniej walczy, jesteśmy też mniej elastyczni podczas ćwiczeń.

Dlatego ja powiedziałam dość! Stwierdziłam, że będę pić kolagen. Od miesiąca codziennie piję kolagen, który dodaje do porannego soku. Pierwsze efekty to poprawa jędrności biustu, nawilżenia twarzy, zmniejszenie bólu kolan.  Mam także wrażenie, że łatwiej walczyć mi z cellulitem poprzez poprawienie elastyczności tkanek.

Wybierz swój idealny kolagen

Jak będzie dalej, zobaczymy 🙂 Narazie dzielnie piję kolagen dalej. Obwiałam się smaku. Czasami różne specyfiki są dość nieprzyjemnie. Kolagen NCN, który wybrałam nie zmienia smaku soku. Przez pierwsze 2-3 dni czułam lekko rybny zapach, ale już mi nie przeszkadza.

Po pierwszym miesiącu jestem na TAK! Wybierz kolagen odpowiedni dla siebie i daj znać jakie widzisz efekty! 🙂

Więcej o właściwościach kolagenu przeczytasz tutaj.

Autor:

Cześć, jestem Justyna! Fascynuje mnie piękno, które widzimy codziennie i ludzie. Lubię śledzić aktualne trendy, ale nie podążam ślepo za modą. Nie rezygnuje też ze swojej indywidualności i pomogę zachować Ci Twoją. Testuję, opiniuję i radzę.