Pierwszy dzień z Eat Fit był bardzo smaczny, nadszedł już kolejny… Czy był równie smacznie?

Śniadanie:

img_0818

Pasta jajeczna, ciemne pieczywo. Pasta była bardzo dobra, ale inna niż powszechnie znana. Jak na mój gust nie posiadała majonezu, a jej konsystencja była sypka – przypominała bardziej jajecznice niż pastę do smarowania. Najważniejsze jednak, że była smaczna:)

II śniadanie:

img_0823

Sernik. Jak udało mi się ustalić sernik był sernikiem 🙂 jedyna różnica to, że był słodzony  stewią. Czy był smaczny? Był pyszny, szkoda tylko, że tak mało. Tutaj zamieniłam kolejność dań i zjadłam go na podwieczorek do kawy.

Obiad:

img_0827

Indyk po azjatycku z makronem ryżowym. Smaki takiego typu to nie moje smaki, ale obiektywnie przyznać muszę, że danie było smaczne. Doprawiłam je lekko ostrym sosem.

Podwieczorek:

img_0825

Krem z buraków. Nie przepadam za burakami, więc oddałam swój krem bez żalu. Osoba która go zjadła była zachwycona smakiem.

Kolacja:

img_0824

Kurczak na ryżu z pieczoną cukinią. To było coś! Kurczak soczysty w dużej ilości ziół, dzięki czemu smakował wspaniale Cukinia i ryż to tylko dopełnienie przepysznego kurczaka. W mojej ocenie to idealne danie obiadowe:)

W odpowiedzi na pytanie z początku postu – czy był smacznie? Tak, to był smaczny dzień. Dania miała wyrazisty smak, a sernik  i danie z kolacji  to moja nowa miłość 🙂



728x90

Autor:

Cześć, jestem Justyna! Fascynuje mnie piękno, które widzimy codziennie i ludzie. Lubię śledzić aktualne trendy, ale nie podążam ślepo za modą. Nie rezygnuje też ze swojej indywidualności i pomogę zachować Ci Twoją. Testuję, opiniuję i radzę.