Kolejny dzień z Eat Fit właśnie się zaczyna. Przyznam Wam, że zaczynam się zastanawiać już wieczorem co będzie czekało na mnie rano 🙂 taka nutka niepewności.
Śniadanie:
Babeczki z twarożkiem i mus. To śniadanie było absolutnym HITEM! Tak pysznych babeczek jeszcze nigdy nie jadłam. Nawet moja 2 połowa, która jest na nie jeśli chodzi o słodkie śniadania, wzdychała i zachwycała się smakiem tych babeczek.
II śniadanie:
Mix owocowy czyli gruszki i jabłka posypane płatkami kokosowymi. Owoce jak owoce, smaczne 🙂
Obiad:
Kurczak faszerowany morelą, kasza i kalafior. Obiad był dobry, a kurczak soczysty. Posiłek był bardzo syty i zapewnił mi energię do działania.
Podwieczorek:
Papryka faszerowana, ryżem oraz warzywami. Wydaje mi się, że w farszu było także trochę sera. Podwieczorek był smaczny, wiadomo śmietanka by się przydała, ale jak dieta to dieta:)
Kolacja
Sałatka z tuńczykiem. Niestety tuńczyka nie jadam, nawet w ostateczności. Mój błąd, ponieważ nie wykluczyłam tego składnika z diety.
Dzień był bardzo smaczny, babeczki śniadaniowe mogę jeść codziennie. Kolacja była małym wypadkiem, ale to trochę moja wina. Niestety w Eat Fit za każde wykluczenie musicie zapłacić 5 pln dziennie. Osobiście uważam, że nie jest dobra polityka, jeśli tuńczyk jest raz w mc to dlaczego klient ma płacić dodatkowo 5 pln dziennie. To musisz małych cateringów 🙁 W dużych cateringach zazwyczaj możecie bezpłatnie wyeliminować z diety 2 lub 3 produkty.
Ciekawe co będzie jutro?
Najnowsze komentarze