W zeszłym roku załapałam się na promocje maseczek Glam Glow w Sephora. Kupiłam i tak w moje ręce wpadły 3 produkty w atrakcyjnej cenie.
Jedna z maseczek w zestawie to Glam Glow Supermud Clearing Treatment czyli maseczka, która oczyszcza. Każda z kobiet wie jak ważne jest oczyszczanie skóry, więc ten typ maseczek stale gości w mojej łazience.

Glam Glow Supermud ma za zadanie zapobiegać problemem skórnym. Opracowania przez dermatologów receptura walczy z niedoskonałościami i przywraca skórze piękny wygląd.

IMG_0192

W składzie znajdziemy:
– ACNECIDIC-6™ : 4.4% ; połączenie 6 kwasów AHA i BHA, zwalcza problemy skóry i zmniejsza pory oraz poprawia elastyczność:
– Activated-X Charcoal : Węgiel absorbujący substancje toksyczne w ilości 500 razy przekraczającej jego objętość; dla każdego typu skóry.
– K17-Clay™ : Wychwytuje i usuwa nadmiar sebum, bakterie i toksyny.
– TEAOXI™ : Uwalnia naturalny cyneol, olejek linalolowy i silnie działające flawonoidy zawarte w liściach eukaliptusa.

Moja opinia:

Używam tej maseczki już 3 miesiące i jestem nią zachwycona! Konsystencja jest kremowa w  odcieniu czarnym, po nałożeniu maseczki odczuwalne jest delikatne mrowienie i ściągnie twarzy w miarę zasychania. Świetnie oczyszcza, zmniejsza pory a cera jest pobudzona i naturalnie rozświetlona. Kolejna duża zaleta maski to – nie ma jest problematyczna podczas zmywania. Niestety wiele polskich masek (czarnych) podczas zmywania to istny koszmar, wszystko w łazience jest czarne a maseczka dalej się nie zmywa dokładnie. Tutaj sytuacja jest odwrotna, produkty bardzo ładnie schodzi, nie rozmazuje się w nieskończoność. SuperMud to najlepsza maseczka oczyszczająca jaka była na mojej twarzy, jest warta każdej złotówki. Polecam:)

 

Banner 728x90

Autor:

Cześć, jestem Justyna! Fascynuje mnie piękno, które widzimy codziennie i ludzie. Lubię śledzić aktualne trendy, ale nie podążam ślepo za modą. Nie rezygnuje też ze swojej indywidualności i pomogę zachować Ci Twoją. Testuję, opiniuję i radzę.