Święta Bożego Narodzenia to specyficzny czas w roku -wydaje mi się, że wtedy wszyscy zwalniamy w magiczny sposób.
Nie będę tutaj o duchowych przeżyciach bo to indywidulana sprawa każdego, szczególnie wirzących. Zdradzę Wam natomiast w kilku punktach kilka drobiazgów za które bardzo lubie święta w grudniu 🙂
Wolne – święta to dla mnie i mojej rodziny czas odpoczynku i relaxu podczas którego każdy ładuje baterie w odpowiedni dla niego sposób. Jeśli ktoś chce spać lub leżeć i jeść to nikt mu nie przeszkadza. Boże Narodenie daje komfort odpoczynku z daleka od spraw zawodowych.
Filmy i Netflix – podczas tych kilku dni zawsze nadrabiam zaległości filmowe i serialowe. Plan na ten grudzień to Narcos 🙂
Mandarynki – sami przynajdzie, że tylko w tym jednym okresie w roku ich smak jest wyjątowy. A jeszcze jak ktoś bedzie je obierać za mnie 🙂 czy można chcieć więcej?
Samkołyki – strama się aby moja dieta z powodów zdrotych była bardzo poukładania i może nawet rystrykcyjnie przestrzegana, ale w święta serniczek musi być 🙂
Choinka i światełka – mniejsza lub większa choinka jest u nas zawsze, ale nastrojowe światełka to moja obsesja 🙂 Bardzo lubie zimowe wieczorem w nastrojowym oświetleniu.
Sałatka – to mój mały grzeszek. Sałatka jarzynowa pojawia się u mnie tylko raz w roku, właśnie na święta. I to jedyny czas w którym samkuje tak dobrze.
Prezenty – tutaj będę przekorna ale prawdziwa… najwększa radość dla mnie to kupoanie prezentów najbliższy. Radość i otwieranego prezentu to nawjększa nagroda 🙂
Ciekawa jestem czy Wy też macie lubione dania, filmy czy książki które pojawiają się u Was tylko raz w roku?
Mam nadzieje, że te święta będą dla Was spokojne i radosne.
Najnowsze komentarze