Wydaje Ci się, że żeby pojechać gdzieś dalej i zobaczyć trochę świata trzeba mieć na koncie przynajmniej kilkanaście ładnych tysięcy? Jak mawia Radek Kotarski z kanału „Polimaty” – nic bardziej mylnego. Jeśli nie wiesz jak to zrobić, przeczytaj mój krótki poradnik, który pozwoli Ci na tanie podróżowanie po świecie!
Pewnie niejednokrotnie widziałeś/aś już zdjęcia z dalekich podróży swoich kolegów i koleżanek na Facebooku czy Instagramie. Kaśka dzwoniła do rodziców z czerwonej budki w Londynie, Maciek odwiedził wszystkie tajemnicze zakątki Islandii. Michał zjadł typowo amerykańskiego hamburgera w Los Angeles, a Anka głaskała małego słonia w rezerwacie w Kenii.
W takich momentach pierwsza myśl, która przychodzi do głowy, to zapewne coś w stylu banalnego „łał”, albo „ale Ci zazdroszczę”. Druga jest już nieco smutniejsza, bowiem wspominasz zeszłoroczne wakacje nad Bałtykiem. Wtedy, kiedy jadłeś rybę ociekającą tłuszczem, a za oknem lało przez całe dwa tygodnie. A może chcesz to zmienić?
Jak tanio podróżować? Wskazówki
1. Poczytaj o kraju, do którego chcesz się udać
Przede wszystkim, zrób rozeznanie w temacie cen. Nie chodzi tutaj o ceny lotów, a raczej noclegu i szeroko pojętych atrakcji, które spotkają Cię na miejscu. Nie sposób w końcu pojechać do Paryża i nie wejść na Wieżę Eiffla, czy ominąć Wielki Kanion robiąc road trip w Stanach. Musisz orientacyjnie przeliczyć swój budżet i obiektywnie stwierdzić, czy stać Cię na dany kierunek. Aby zaznać nieco komfortu, weź także pod uwagę ceny jedzenia na mieście. Uwierz na słowo, ale przy intensywnym zwiedzaniu nie będziesz miał czasu na poranne robienie kanapek.
2. Szukaj tanich biletów i okazji cenowych
Tanie podróżowanie nie istnieje bez wyhaczenia tanich biletów lotniczych. Najtańsze będą oczywiście te z bagażem podręcznym. Od niedawna dwa najpopularniejsze low-costy, czyli Ryanair i Wizzair, prześcigają się w wymyślaniu dodatkowych opłat. Opłata za pierwszeństwo wejścia, czy za siedzenie w samolocie obok kompana swojej podróży. W końcu także opłata za możliwość zabrania bagażu podręcznego na pokład samolotu. Oczywiście, jeżeli to wszystko jakoś szczególnie Ci nie przeszkadza, dopłacać nie musisz, ale jeśli nie czujesz się z tym zbyt komfortowo, miej na uwadze, że koszty Twojej podróży nieco wzrosną.
Jeśli nie masz upatrzonego kierunku, dobrą opcją są także wyszukiwarki tanich lotów, np. Skyscanner, który w wybranym przez Ciebie terminie pokaże najtańsze kierunki. Na miejscu też da się oszczędzać pieniądze. Przykładowo, kupując w Londynie całodniowy bilet na wszystkie typy komunikacji miejskiej (metro, pociągi i autobusy) w kasie londyńskich kolei, bierzesz udział w promocji, w której kupisz 2 bilety w cenie 1 na najpopularniejsze atrakcje, np. Madame Tussauds lub London Eye.
W wielu miejscach można także zakupić karty turystyczne. We włoskiej Kampanii kupicie karty ArteCard, dzięki którym masz jednocześnie tańsze (jeśli nie darmowe) przejazdy i wejścia do lokalnych atrakcji. Wiele muzeum jest także darmowych. Najważniejsze atrakcje Paryża (takie jak Luwr, Wersal, muzeum d’Orsay i wiele innych) są darmowe dla obywateli Unii Europejskiej, którzy nie ukończyli 25 lat.
Kliknij i przeczytaj artykuł Tomka o najpiękniejszych miejscach w Chorwacji
3. Zarezerwuj nocleg przed przyjazdem
Chociaż w wielu dużych miastach znajdziesz spanie po przyjeździe i zarezerwujesz je w trakcie jedzenia cheeseburgera w McDonaldzie, polecam zrobić to jakiś czas przed wylotem. Przede wszystkim, oszczędzasz sobie nerwów. W końcu niepowodzenie w tym temacie może skończyć się bardzo niekomfortowo, żeby nie powiedzieć tragicznie. Kolejnym atutem wcześniejszego zakupu noclegów jest możliwość wyboru. Najtańsze będzie oczywiście łóżko w pokoju wieloosobowym. Booking.com ma w swojej ofercie wiele obiektów tego typu i nie zawsze musi to być bardzo niekomfortowe, masz w końcu okazję do poznania ludzi innych narodowości. Ciężej będzie znaleźć pokój, przykładowo dwuosobowy, w dobrej cenie.
Przy wyborze hotelu zwracaj także uwagę na opinie gości. Może okazać się, że nie zawsze obietnice ze strony hotelu pokrywają się z rzeczywistością. Dobrą alternatywą jest także Airbnb – często tańszy, niż Booking, ale pamiętaj, że jest to jednak nocleg w czyimś domu, więc Twoje wymagania nie mogą być tak wygórowane jak w przypadku hotelu.
Jeśli masz chęci i możliwości, możesz także pójść w najtańszą wersję i poszukać stron oferujących prawie darmowe noclegi, bo w końcu za spanie tam nic nie płacisz. Napisałam „prawie”, bo ceną Twojego noclegu jest obowiązek przenocowania właściciela domu, gdy ten będzie chciał przyjechać do Ciebie, choć to uważam za wersję dla odważnych.
4. Pracuj zdalnie
Praca zdalna umożliwi Ci pracowanie z każdego zakątka świata. Możesz leżeć na plaży na Wyspach Zielonego Przylądka i jednocześnie wykonywać swoje obowiązki. Warto jednak zastanowić się, czy jest to odpowiednia forma podróżowania. Jeśli planujesz długą, przykładowo dwumiesięczną podróż, uważam że to świetna opcja, bo nie zostajesz bez stałego zarobku. Jeśli natomiast Twoja podróż jest nieco krótsza, warto zrobić sobie odpoczynek od pracy i cieszyć się widokami w miejscu, o którym zapewne choć przez pewien czas marzyłeś.
Najnowsze komentarze