Power water’s to nowość na polskim rynku, usłyszałam o niej pierwszy raz na siłowni. Zaciekawiona przeczytałam ulotki i stwierdziła co mi tam, trzeba spróbować i sprawdzić to cudo!  Zanim przejdę do pierwszych wrażeń, słów kilka o samym produkcie.

Dlaczego jest tak wyjątkowy?

W butelce Power Water’s znajdziemy krystalicznie czystą wodę mineralną, ekstrakt z nasion organicznej zielonej kawy, elektrolity, minerały oraz antyoksydanty. Woda nie zawiera cukru, tłuszczu, kalorii i sztucznych barwników. 100% natury!

IMG_1326

 

Kofeina z nasion zielonej kawy:

-kofeina z nasion zielone kawy (22 mg/100 ml);

-dodaje nam energii;

-poprawia kondycje i wytrzymałość;

-ekstrakt z nasion zielonej kawy pochodzi z ziaren uprawianych na ekologiczny, małych plantacjach;

-cenne źródło antyoksydantów;



GRATIS dostawa i zwrot

Krystaliczne czysta woda:

-pochodzi ze źródła między lasem Gorców a Beskidem Wyspowym;

-zawiera dobre dla naszego zdrowia minerały;

-0 kalorii;

-0% tłuszczów i cukrów;

-0 konserwantów i barwników;

Power Water’s to napój hipotoniczny czyli doskonale nas nawadnia! 

 

Tyle wiedzy teoretycznej.

Moje wrażenie po pierwszym kontakcie z Power Water’s ? Hmmm smak jest dość specyficzny, jeśli ktoś z Was kiedyś pił zieloną kawę to wie doskonale o czym mówię. Nie, nie to nie znaczy,że woda źle smakuje:), pierwszy łyk może Was zaskoczyć – potem jest już lepiej! Ponieważ odbyłam do dziś (22 luty) tylko jeden trening z Power Water’s  nie będę nic mówić o poprawie wytrzymałości. Obecnie czekam na kuriera a zamówionymi wodami, za kilka tygodni dam Wam znać  czy zauważyłam zmiany.

 

IMG_1332



GRATIS dostawa i zwrot

Autor:

Cześć, jestem Justyna! Fascynuje mnie piękno, które widzimy codziennie i ludzie. Lubię śledzić aktualne trendy, ale nie podążam ślepo za modą. Nie rezygnuje też ze swojej indywidualności i pomogę zachować Ci Twoją. Testuję, opiniuję i radzę.