W obecnych czasach wiele mówi się o parówkach zarówno w kontekście zdrowej żywności, jak i tej wysoko przetworzonej. Nie ma osoby, która choć raz w życiu nie spróbowała parówek i mimo, że obecnie więcej jest ich przeciwników niż zwolenników, nadal triumfują na sklepowych półkach i są jednymi z najczęściej sprzedawanych na półce z mięsem.
O ich składzie wiele można mówić, powszechny także stał się żart, że prawdziwa zawartość mięsa w parówkach to niecałe 5%. Wielu nieświadomych rodziców serwuje je swoim dzieciom na śniadanie. Większość dzieci uwielbia parówki i problem niezjedzonego posiłku znika, jednak nie do końca jest to dobre rozwiązanie. Parówki potrafią być bardzo szkodliwe dla zdrowia, zwłaszcza na ciepło.
Co powodują parówki?
W 1993 roku badacze Uniwersytetu w Północnej Karolinie w Chapel Hill postanowili zbadać wpływ mięsa na ludzkie zdrowie, a zwłaszcza na zdrowie dzieci. Badane były również kobiety ciężarne. Porównywano małych pacjentów oddziału onkologicznego z różnymi nowotworami (najwięcej badanych dzieci chorowało na białaczkę oraz guza mózgu) wraz z grupą kontrolną składającą się z podobnej liczby osób.
Wyniki badań przyprawiają o gęsią skórkę. Dzieci spożywające parówki i kiełbaski co najmniej raz w tygodniu o 20% częściej zapadały na raka jelita grubego. 10 lub więcej parówek spożytych w miesiącu (czyli średnio 2-3 razy w tygodniu) potrafi zwiększyć ryzyko białaczki u dziecka aż 6-krotnie. Jeżeli często kupujesz lub robisz swojemu dziecku hot-doga, zwiększasz tym samym ryzyko zachorowania na guza mózgu.
Dlaczego parówki są szkodliwe dla zdrowia?
Przede wszystkim, powodem szkodliwości parówek jest ich skład. Nierzadko woła on o przysłowiową pomstę do nieba. Należy bowiem pamiętać, że kolejność składu nie jest napisana przypadkiem. Składniki, które wypisane są jako pierwsze, zajmują najwięcej składu. W parówkach mięso znajduje się średnio w jego połowie, a czy tak powinno być? Oczywiście rynek nadąża za potrzebami konsumentów, oferując parówki z co najmniej 90% zawartością mięsa w składzie, jednak to nie wszystko, bo nie tylko brak mięsa szkodzi.
Przede wszystkim, największym winowajcą są azotany i azotyny, które podczas obróbki termicznej przekształcają się w nitrozaminy. Mówiąc najprościej, mają one działanie rakotwórcze. Nie są one naturalne, bo do mięs są zazwyczaj dodawane ich syntetyczne odpowiedniki. Po podgrzaniu mięsa niestety potrafią wywołać w naszym ciele wiele katastrof.
Jak ograniczyć szkodliwy wpływ parówek na zdrowie?
Najlepszym rozwiązaniem będzie oczywiście zaprzestanie spożywania mięsa. Dla wielu osób będzie to trudne, a wręcz niewykonalne. Jeśli więc należysz do tej grupy, radzę po prostu szukać mięsa z zaufanych źródeł. Bez chemicznych dodatków, antybiotyków, konserwantów czy barwników. Jeśli musisz wybrać mięso przetworzone, np. właśnie w postaci parówek, wybierz takie z jak najlepszym składem (zwłaszcza jak najwyższą zawartością mięsa). Zwróć też uwagę na chemiczne dodatki wypisane w składzie i sprawdź czy nie należą do wybitnie szkodliwych. Dzieciom jak najrzadziej podawaj mięso smażone i wspomniane wyżej parówki.
Najnowsze komentarze